wtorek, 27 sierpnia 2013

Wild, wild west ...

Rzecz dzieje się gdzieś na Dzikim Zachodzie ...
Indianie, 
kowboje i ich konie ...  
(na scrapie pozostało samo lasso ;o)
Szeryf pilnujący porządku i spokoju w miasteczku ...
(gwiazdki - tekturki ze sklepu scrap.com.pl)
 ... prasa się rozpisała ... 
"... Groźni bandyci zawładnęli miasteczkiem ..."
 Pojedynek czas zacząć...
 ... odmierzamy kroki i ...
BANG BANG 
Jak na pojedynek przystało ... krew musiała się polać ...
(tusz z 13arts pokryty glossy accents)
... THE END ...

 Dawno scrapa nie robiłam, a tego wykonałam z wielką przyjemnością.

Taki trochę mediowy, potargany ... Chyba zaczynam lubić robić takie prace ;o)
Bazą są czarno - białe papiery LEMONADE 
Dodatkowo miał być kolor więc jest i kolor ;o)

Pracę zgłaszam na wyzwanie Craft-Szafy
(woda kojarzy mi się z chlapaniem - chlapnięć parę jest,
wodę można lać, a u mnie polała się krew ;o)

W scrapie nie ma ani jednego wykrojnika, dlatego zgłaszam go na wyzwanie na blogu ScrapAndMe

4 komentarze:

  1. Świetny scrap z niesamowita opowieścią

    OdpowiedzUsuń
  2. Usmialam się z opowiadania :) Scrap świetny.
    Dziękujemy za udział w wyzwaniu.
    DT S&M

    OdpowiedzUsuń
  3. U la la! Ależ tu się dzieje fantastycznie :) Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu ScrapAndMe!

    OdpowiedzUsuń